Budząca się szkoła

 


Każdy jest geniuszem. Ale, jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem zdolności do wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia”

Kiedyś, gdy słyszałam o szkole bez ocen, prac domowych i podążającej za uczniem, łapałam się za głowę. Dziś, gdy patrzę na swoją reakcję z perspektywy czasu, myślę że kierowała mną nieuświadomiona zazdrość, że nie przyszło mi żyć w czasach, gdzie szkoła ma na uwadze dobro uczniów, ich rozwój jest priorytetem, a ważniejsze niż wydobywanie geniuszów jest traktowanie każdego, jak indywidualności z wielkim potencjałem do odkrycia.

Budzącą się szkołę obserwuję od dawna i z wielkim zaciekawieniem słucham o tym, jak inaczej można traktować szkołę, uczniów i całą edukację, a używając określenia – przyjazna szkoła, wcale nie chodzi o wychowanie pokolenia nieuków, ale ludzi, którzy zdobyli wiedzę w najlepszych warunkach do rozwoju, gdzie szkoła nie kojarzyła się z przykrym obowiązkiem, ale miejscem, gdzie oprócz wyników liczy się sam człowiek, jego pasje i to, że wyniki w nauce nie stanowią o wartości człowieka.

Od zarania dziejów wmawiano nam, że szkoła jest najważniejsza, że wiedza, to jedyna rzecz, jakiej nam nie można odebrać, że jedyny obowiązek i powinność młodego człowieka to edukacja.

Jak się okazuje ludzie się budzą i budzi się szkoła, która wie, że najważniejszy jest człowiek i to, aby wykrzesać z niego jak najwięcej, ale nie za wszelką cenę.

Budząca się szkoła to, ta która wie, że:

  • nie ma uczniów leniwych, a tych których trudniej zmotywować

  • metoda kija i marchewki nie działa

  • zaangażowanie jest ważniejsze niż efekty

  • nie można być dobrym ze wszystkiego, bo nawet Nobla dostaje się z jednej konkretnej dziedziny

  • błędy, nie świadczą o ułomności człowieka, ale są informacją, nad czym jeszcze warto popracować

  • gdyby jedynki mobilizowały nie byłoby słabych uczniów

  • szkoła nie jest najważniejsza a ważne jest samo życie

  • stawianie szkoły na pierwszym miejscu, to droga do pracoholizmu w dorosłości

  • sprawdziany, klasówki, kartkówki, ciągłe testowanie, to przerwa w procesie nauczania

  • najlepszy sposób na przyswajanie wiedzy, to zdobywanie jej przez doświadczenie, sprawdzanie, rozbudzanie ciekawości

  • kary i nagrody nie działają, jedyne, co robią, to sprawiają, że dzieci uczą się dla profitów i nie robią czegoś jedynie w obawie przed konsekwencją, nie rozumiejąc dlaczego mają tego nie robić

  • stres nie sprzyja edukacji, jedynie ją hamuje

  • młodzi ludzie, jeśli czegoś nie rozumieją, nie chcą się tego uczyć

  • celem szkoły jest wspieranie rozwoju młodego człowieka, a nie wydobywaniem geniuszy

  • najlepszym nauczycielem jest życie, a najwięcej przyswajamy, nie wiedząc nawet, że akurat się uczymy

  • mówienie, że uczniowie są równi jest fikcją, bo każdy jest inny

  • gdyby dzieci poświęcały czas na przedmioty, które lubią i je interesują zamiast poprawiać to, co nie jest ich mocną stroną (korepetycje), mogłyby być najlepszymi w swoich dziedzinach

  • stopnie są, jak cukier nic nie dają, a uzależniają

  • nie istotne jest to, co dziecko robi, ale dlaczego to robi


Inteligencja emocjonalna ważniejsza niż wiedza

Inteligencja emocjonalna, to nic innego, jak zdolność do rozpoznawania emocji u siebie i innych osób oraz umiejętność radzenia sobie nimi, umiejętność ich rozładowywania w odpowiedni sposób. To swego rodzaju samoświadomość. Cóż nam po wiedzy, jeśli brak nam pewności siebie i poczucia własnej wartości? Czy ono nie powinno być odpowiednio kształtowane w szkole? Cóż nam po wiedzy, której w przyszłości nie będziemy umieli wykorzystać?


Oceny to nie wszystko

Domena szkół - pokaż mi, gdzie robisz błędy, a powiem ci jakim beznadziejnym uczniem jesteś. A co, jeśli te błędy wyznaczały tylko kierunek, a nie były opinią o uczniu.

Zapewne każdy z nas zna osoby, które nie były uczniami idealnymi, a w życiu poradziły sobie świetnie, znalazły pracę na stanowiskach, otworzyły własne firmy, rozwinęły się w dziedzinach, których czuły się pewnie. Oczywiście, nie chodzi o to, aby mówić, że wiedza nie ma znaczenia, bo przecież nie przeszkadza, ale to dowód na to, że wyniki szkolne, nijak się mają do późniejszego życia. Wiadomym jest, że jeśli chcesz zostać lekarzem musisz skończyć studia medyczne, jeśli chcesz być prawnikiem musisz skończył studia prawnicze, ta wiedza służy ci, do zrealizowania Twojego celu i nie jest wtedy przymusem, a częścią , tego, co chcesz robić w życiu.


Każdy ma jakiś potencjał i talent

Wiem nawet, że tych talentów jest więcej niż jeden, a podobno nawet 36.

Nie ma ludzi bez żadnych zdolności, jeśli nawet komuś się tak wydaje, to znaczy, że jeszcze tego nie odkrył. A, co gdyby szkoła pozwalała rozwijać te talenty w szkole, wzmacniając tym samym poczucie wartości w młodych ludziach, poczucie sensu, kształtowanie sprawczości, możliwość dzielenie się zainteresowaniami, umacnianiem w przekonaniu, że jesteśmy tak różni i przez to interesujący


Porównywanie i krytyka nie działa

Mam nadzieję, że o tym już nikomu nie trzeba przypominać. Wytykanie błędów, porównywanie, to najlepsza droga, to wychowywania zakompleksionych dzieci, z zerową motywacja do czegokolwiek, w obawie przed ujawnieniem ich beznadziejności. To, co kiedyś uważane było na środek motywujący, dziś jest środkiem podcinającym skrzydła.


Od mierzenia jeszcze nikt nie urósł, a wielu straciło motywację

To jeden z lepszych cytatów - Budzącej się szkoły. Każdy z nas w dzieciństwie był mierzony przez rodziców w sensie dosłownym. Na niejednej futrynie drzwi widniały, bądź widnieją ślady kresem wskazujące wzrost dziecka. Czy od tego mierzenia ktoś z nas osiągnął większy wzrost? Na pewno nie i podobnie jest ze szkołą, od ciągłego testowania i sprawdzania wiedzy nie przybędzie, a motywacja może się wyczerpać.


Nagrody to tylko odwrócenie uwagi od tego, co najważniejsze

Nie chodzi wcale o to, by nie zauważać wybitnie zdolnych uczniów. Choć, jak sądzę oni już odebrali swoją największą nagrodę, szybkie przyswajanie wiedzy, zdobywanie jej często bez większego wysiłku. Są również i tacy, którzy wysokie wyniki osiągnęli dzięki dużej determinacji, poświęceniu czasu, by być dziś tam, gdzie są, często odbywało się, to kosztem wolnego czasu, spotkać ze znajomymi czy rozwijaniem zainteresować. Myślę, że to właśnie im należy się większa nagroda. Najważniejsze, aby się tym nie pogubili i nie uwierzyli, że to stanowi o ich wartości.


Eksperymenty, które wiele pokazują

Przeczytała gdzieś o dwóch ważnych eksperymentach, które oddają, jak działa to wszystko, o czym piszę.

Pierwszy z nich dotyczył właśnie nagród, a mianowicie, podzielono dzieci na dwie grupy, jednej z nich obiecano nagrodę za wysokie wyniki, w drugiej nie. Jak się okazało, ta grupa, która pracowała bez obietnicy nagrody odniosła większe wyniki niż ta, która miała dostać obiecaną nagrodę. Dlaczego? Bo nadmiernie skupiała się na zdobyciu nagrody bez wewnętrznej motywacji, a jedyne, co ta nagroda zrobiła, to odwróciła uwagę, od tego, co miało być priorytetem.

Drugi eksperyment, pokazuje jak ważne jest podejście nauczyciela do ucznia i to, co ten nauczyciel o tym uczniu myśli.

Podobnie jak we wcześniejszym eksperymencie dzieci podzielono na dwie grupy. Ten sam nauczyciel został poinformowany, że jedna grupa to dzieci bardzo zdolne, a druga to dzieci przeciętnie zdolne. W rzeczywistości dzieci dobrane były losowo.

Jak się okazało lepsze wyniki osiągnęły dzieci w grupie, o której nauczyciel myślał, że ma do czynienie z geniuszami. Dlaczego? Zapewne dlatego, że poświęcił im więcej uwagi i był lepiej do nich nastawiony, tym samych chętniej pracował i stawiał im większe wymagania.


Carl Rogers - „O stawaniu się osobą”

Recenzje tej książki mieliście okazję przeczytać we wcześniejszym wpisie.

Dziś chciałabym wspomnieć o tym, co Rogers miał do powiedzenia na temat procesu uczenia się.

Już w latach 50 dwudziestego wieku ten amerykański psychoterapeuta wskazywał na ważne aspekty sprzyjające uczeniu się. Uważał bowiem, że w momencie, gdy wewnętrzna motywacja jest na tyle wysoka, by uczyć się dla siebie, nie potrzebne są żadne nagrody. Podobnie jest dziś, przecież, gdy chcemy się czegoś nauczyć, mając prawdziwą szczerą potrzebę, czy ktokolwiek musi nam coś za to obiecywać? I tak, jak w terapii najważniejszym jest to, żeby terapeuta był autentyczny, wspierający i nieoceniający, tak też nauczyciel z takimi cechami ma szansę wspierać efektywną edukację.

Uczeń mógłby stanąć przed faktem, że wolno mu wstąpić do klubu matematyków, jeśli osiągnie określony wynik w standardowych testach z matematyki, czy też nie będzie mógł przyłączyć się do literackiego kółka zainteresowań, jeśli nie wykaże się czytaniem i twórczym pisaniem .Naturalna ocena, która dokonuje się w określonej sytuacji życiowej, jest niczym bilet wstępu, a nie kij nad karkiem nieposłusznego”.

Reasumując, wspierając znajomą nam edukację, czyli tą z ocenami, przeładowanym programem, potrzebą korepetycji, przyklaskujemy czemuś, co nie działa. Paradoksem jest również to, jak często mówimy, że bez ocen dzieci się nie będą uczyć, co za tym idzie według wielu jedynym motywatorem jest ocena, a to z kolei potwierdza znane działanie: zakuć, zaliczyć, zapomnieć. Priorytetem jest stworzyć taki system edukacji i znaleźć takie metody i techniki, które pozwalałyby dzieciom dorastać w sprzyjającej szkole, wspierającej rozwój, dającej poczucie, że zdobywanie wiedzy to nie kara a przywilej, który pozwoli im w życiu robić to, co kochają najbardziej


O tym, czego szkoła nie uczy a powinna i o tym, czego uczy bez refleksyjnie pisałam w poprzednich wpisach. Osobiście myślę, że założenia - Budzącej się szkoły, są na tyle interesujące, aby trafić do wielu z nas, którym edukacja przyszłych pokoleń nie jest obojętna. Uważam też, że jeszcze wiele musi zmienić się w ludzkiej świadomości, by to wszystko móc wdrożyć. Musi się jeszcze wiele zmienić i to nie tylko podejście do nowych metod nauczania, traktowani uczniów, ale również cały program nauczania, program wkładania zbędnej wiedzy do ludzkich umysłów, zamiast uczenia ich po prostu życia i podania na tacy narzędzi, które ich do tego życia przygotują, wyposażą we wszystko to, co niezbędne, by dalej się rozwijać.


Komentarze

Popularne posty