To są 4 urodziny DZIENNIKARSKICH INSPIRACJI

 


Rób to, co kochasz

kochaj to, co robisz”

Dziś mija dokładnie cztery lata od momentu mojej pierwszej publikacji na blogu. Dokładnie pamiętam te momenty, gdy zamieszczałam pierwsze wpisy i czekałam na pierwsze reakcje odbiorców. Uczyłam się obsługiwać moją stronę, co na początku nie było dla mnie wcale takie łatwe. Nie miałam żadnych oczekiwań, a blog miał być moją odskocznią od codzienności i tak też się stało, więc mogę powiedzieć, że cel został osiągnięty.

Obecnie na Dziennikarskich Inspiracjach możecie znaleźć ponad 200 tekstów, a dokładnie rzecz ujmując właśnie czytacie 204 post. Jeśli jesteście stałymi bywalcami bloga, to wiecie najlepiej, ile tu się działo i jaką tematykę poruszałam, myślę że mój blog zmieniał się razem ze mną.

Początkowo stawiałam na kontrowersję, wyrażanie swojej opinii na tematy ogólnie budzące emocje, ocenę innych itp. Na ten moment mogę powiedzieć, że się to trochę zmieniło, być może za sprawą treści, które wybieram, mam tu na myśli książki, podcasty, artykuły, webinary. Dziś wiem skąd się biorą takie, a nie inne ludzkie zachowania i postępowania, wiem także, że nie wszystko jest takim, jakim to widać, a każde z naszych zachowań ma przyczynę, której nie zawsze jesteśmy świadomi. Z tego też powodu wiem, że udowadnianie swoich racji jest zupełnie bez sensu, bo każdy ma swoją i dość wiarygodne argumenty, by ją obronić. I wcale nie twierdzę, że jestem taka oświecona, bo czym bardziej zgłębiam tę wiedzę, mam wrażenie, że mniej wiem, a czasem nawet zaryzykowałabym popularne stwierdzenie – wiem, że nic nie wiem. A może nie trzeba wszystkiego rozumieć i nawet nie trzeba mieć swojego zdania na wszystkie sprawy tego świata? Jedno wiem, człowiek to bardzo skomplikowana istota i tylko to jest tak naprawdę pewne.

Dziś chciałabym podziękować Wam – czytelnikom za:

  • każdy komentarz

  • każde udostępnienie mojego posta

  • za polecanie mojego bloga znajomym

  • za każdą prywatną wiadomość

  • za każde dobre słowo w cztery oczy (te cenię sobie najbardziej)

  • za jakąkolwiek reakcję

  • za każdą subskrypcję, choć nadal jest ich jak na lekarstwo

Dla mnie to największa motywacja z możliwych.

Dlaczego warto czytać teksty na Dziennikarskich Inspiracjach?

Ja Wam tego nie powiem. To Wy decydujecie czy chcecie czytać moje treści czy nie i nie zamierzam nikogo, w jakikolwiek sposób przekonywać, naciskać i mobilizować do lektury. Obecność na moim blogu jest dobrowolna. Jedynie mogę Was zapraszać, jak robiłam to do tej pory. Jeśli moje teksty, w jakikolwiek sposób przyciągają Was do tego miejsca, to się bardzo cieszę, jeśli nie, odnajdziecie w sieci mnóstwo blogów i możecie znaleźć coś dla siebie.

Czego życzę sobie z okazji czwartych urodzin bloga?

Tego co zwykle, czyli nieustającej weny, mnóstwa inspiracji, większej liczby komentujących i wchodzących ze mną w interakcje.

Jeszcze jedna ważna informacja, o której już pisałam na moim profilu na fb, a mianowicie znów mogę udostępniać linki do bloga. Odzyskałam taką możliwość po czterech latach, co jest dla mnie dobrą wiadomością, najlepszym prezentem urodzinowym, a zarazem nie lada zagadką, mogłabym kolejny raz zanucić: „jak do tego doszło, nie wiem”?

Na koniec udostępniam jeszcze raz link do wywiadu ze mną, jakiego udzieliłam rok temu, to dla nowych czytelników, którzy chcieliby posłuchać, jak opowiadam o moim blogowaniu:

https://www.youtube.com/watch?v=cJ10lyhPn00




Komentarze

Popularne posty