Tak to działa

 


Paradoksy:

  • będziesz szczęśliwy, nie wtedy, gdy zdobędziesz, to o czym marzysz, a zdobędziesz wszystko, gdy będziesz szczęśliwy. Twoje szczęście pochodzi z Twojego wnętrza, a nigdy nie będzie uwarunkowane przez to, co idzie z zewnątrz;

  • odzyskasz spokój tylko wtedy, gdy zaakceptujesz emocje i nie będziesz od nich uciekał, ucieczka i unikanie, to tylko pozorny spokój. Przyjrzyj się uczuciom, zaproś ich więcej. Tylko Ci potrafią odczuwać radość, którzy nie uciekają od smutku;

  • chcesz być dobry i empatyczny dla innych, zaakceptuj siebie ze wszystkim wadami i zaletami, nie ma ideałów. Dążenie do ideału i perfekcjonizmu to największe zniewolenie;

  • prawdziwa zmiana jest możliwa tylko wtedy, gdy w pełni zaakceptujesz siebie takim, jakim jesteś;

  • pragniesz zmienić innych, zacznij od siebie, na innych nie masz najmniejszego wpływu, a na siebie tak;

  • chcesz poznać prawdę o sobie, spójrz, jak postrzegasz inne osoby. Są one dla ciebie lustrem. Ludzie Cię nie szanują, może Ty nie szanujesz samego siebie, denerwuje Cię koleżanka, może jej zazdrościsz, zadajesz sobie pytanie dlaczego ten, czy tamten jest taki nerwowy, może projektujesz swoje odczucia na inne osoby;

  • nie da się nikogo uszczęśliwić na siłę, druga osoba może czuć się przytłoczona Twoim dawanie, tracisz w ten sposób siebie;

  • nie umiesz wybaczyć innym, bo nie umiesz wybaczyć sobie. Dlaczego nie umiesz wybaczyć sobie? Bo nie wiesz, że w ogóle masz sobie, coś do wybaczenia;

Dwie strony medalu:

  • - masz duży dom – to daje Twojej rodzinie i Tobie więcej możliwości, ale to oznacza, że masz więcej sprzątania i być może większe rachunki do zapłacenia;

  • - spełniło się Twoje marzenie, założyłeś rodzinę i jest tak cudownie, a czasem nie. Przybyło obowiązków i osób, o które się martwisz, jesteś odpowiedzialny nie tylko za siebie;

    - jesteś singlem, zawsze chciałeś i marzyłeś o tej niezależności, nigdy nie zazdrościłeś znajomym, dzieci płaczących po nocach, ale czasem zastanawiasz się czy to był dobry wybór, najczęściej, gdy po całym dniu wracasz do pustego mieszkania;

  • czekałeś gdy dorośniesz, by nie musieć pytać o zdanie i być kapitanem swojego statku, dziś myślisz sobie, jak to było beztrosko nie być odpowiedzialnym za wszystko;

  • marzyłaś o księciu z bajki, o tym, który Cię uratuje z ramion samotności, tymczasem kryzys za kryzysem, nieporozumienia i liczenie się ze zdaniem drugiej osoby;

  • zdobyłeś tak dużo założyłeś upragnioną firmę, opływasz w luksusach i stać Cię na wszystko, masz prestiż i uznanie innych, ale coraz mniej czasu dla siebie. Z domu wychodzisz, gdy jeszcze ciemno i wracasz, gdy już ciemno, nawet w lato;

  • jesteś silny, dajesz radę, nie prosisz o pomoc, wszyscy na Ciebie mogą liczyć, nie ma dla Ciebie problemów nie do rozwiązania, tylko wielki ciężar na sercu, że czasem trzeba udawać;

  • jesteś słaby, nie dajesz rady, depresja zagląda Ci w oczy, dla jednych jesteś kimś, kto nie daje rady, dla siebie człowiekiem, który w końcu odpuszcza, bo siła, którą miał przerodziła się w coś nie do udźwignięcia, to jedyna droga, by spojrzeć prawdzie w oczy;

Już wiesz co chcę Ci powiedzieć, nie ma tak, że coś jest dobre, albo złe,pozytywne albo negatywne, podejmując decyzję bierzesz wiele rzeczy w pakiecie.


Emocje, które ciągną Cię w dół:

  • lęk, reakcja Twojego ciała na myśli, często nieprawdziwe, które są tylko wytworem wyobraźni, jednak ty im wierzysz. Pierwszym lekiem znanym od dzieciństwa jest lęk przed odrzucenie, przecież dziecko bez opieki nie przeżyje. Pomimo, że to emocja z przeszłości, ludzie nadal boją się odrzucenie, nie wiedząc, że to nie doprowadzi ich do śmierci. Czy zastanawiałeś, co musiałbyś zrobić, żeby uniknąć lęku? Odpowiedź na to pytanie jest tak samo banalna, jak trudna. Gdybyś wiedział, że poradzisz sobie zawsze i wszędzie, nigdy już byś się nie bał.

  • obwinianie. Gdyby nie ten mąż, mogłabyś być szczęśliwa z kimś innym, gdyby nie ten szef nie musiałbyś harować po nocach, gdyby nie rząd, to w ogóle sytuacja uległaby diametralnej zmianie. Nie wiesz tylko, że pozbawia Cię to sprawczości za swoje życie i zwalnia od odpowiedzialności, nic nie musisz, bo według Ciebie, to wina innych, czekasz i czekasz, i nigdy się nie doczekasz. Skąd się to bierze? Nauczono Ciebie i tak też uczysz swoje rzeczy, to zawsze schody i podłoga były i są powodem upadku dziecka, a nie jego nieuwaga;

  • bezsilność, poczucie, że nic nie możesz i nic już nie zależy od Ciebie, apatia i całkowity brak nadziei. Bezsilność, to poczucie, jakiekolwiek wpływu na własne życie. Skąd się wzięło? Jeśli Twoi rodzice reagowali w ten sam sposób na Twoje wzloty i upadki, to masz odpowiedź. Co byś nie zrobił, w Twoim przekonani i tak niczego nie zmienisz. Nie na wszystko masz wpływ, ale na to, co z tym zrobisz już tak;

  • poczucie braku – to ciągły niedosyt i czekanie, że zdarzy się coś co odmieni nasz los bez jakiejkolwiek naszej ingerencji. Nieodłączne tu jest pożądanie, które powoduje cierpienie, bo gdybyś nie podążał, nie oczekiwał, nie miał roszczeń, nie cierpiałbyś. Wszystko akceptowałbyś takim, jakim jest. Bo życie nie jest dobre albo złe, ludzie nie są dobrzy czy źli, są po prostu tacy, jacy są. Gdybyśmy pozbyli się pożądania, bylibyśmy szczęśliwi, a to, co już w zupełności by nam wystarczyło. Nie dostrzegamy ile mamy, wciąż chcemy więcej i więcej bez końca. Oczekujemy, że te zewnętrzne rzeczy, dadzą nam poczucie sytości, a to droga donikąd. Pozbawia nas to życia tu i teraz i opiera się na wiecznym planowaniu. Często oczami wyobraźni widzimy, jak to będzie super, gdy zdobędziemy cel, jednak nie korzystamy z zasobów tej chwili. Trzeba też zadać sobie pytanie - po co mi to? Czy nowy samochód nie ma tylko na celu podnieść naszego poczucia wartości, czy nowa sukienka nie ma na celu zagłuszyć w nas wewnętrznego braku, a kolejny fakultet i stopień naukowy połechtać nasze ego. W ten sposób i tak niczego nie uzyskamy, bo poczucie wartości idzie z wewnątrz. Nie ma z tym nic wspólnego nowy samochód, wykształcenie czy wygląd. To po prostu się ma. Wartość człowieka nie jest uwarunkowana niczym, człowiek jest wartościowy przez to, że istnieje. Zatem wyznaczając sobie cel i odczuwając brak czegoś, zadaj sobie pytanie – dlaczego chcesz to osiągnąć?

Bezsilność, poczucie braku, obwinianie, lęk przed tym, że nie wszystko idzie po Twojej myśli, to w pewnym stopniu chęć, by inni załatwiali za Ciebie różne sprawy, niekiedy przeżyli za Ciebie życie, a to jest zwyczajnie niemożliwe. Twoje żądania powodują opór, bo tam, gdzie roszczenia, tam brak wyboru ze strony drugiej osoby. Nie oczekuj, że inni Cię uszczęśliwią, Ty jesteś jedyną osobą, która może dać Ci szczęście, w innym wypadku zależysz od innych i ciągle oczekujesz, co powoduję ciągle poczucie niedosytu, nie możesz wpływać na innych, na to, co pomyślą inni, nie masz wpływu na pogodę. Nie ma nigdy złej pogody, to ty możesz być na nią nieprzygotowany i nie posiadać odpowiedniego stroju. Nie pozwól, by życie wpływało na Ciebie, to Ty zawsze wpływaj na życie.

Komentarze

Popularne posty